g m p 3



Wykonano: 24.09.2008

-* Początek był gromadny

Tu jeszcze ciągnę z grupą na 3:00 :):):)

Potem na trasie robi się luźniej



















X Poznań Maraton 3:15,23 !








"Moi koledzy ścigają ze mną się
Bo do wyścigu każdy gotów jest...."


- Kazik Staszewski



Filmik z Poznania

Kiedy 3 lata temu zadebiutowałam w Poznaniu, na liście wyników dostrzegłam jeszcze oprócz siebie dwóch Trzebniczan. Zupełnie ich nie znałam i nawet nie kojarzyłam kto to taki, a hasło "Trzebnica miastem biegaczy" wydało mi się przesadzone.
Teraz pobiegło nas z Trzebnicy dzisięcioro i zdecydowaną większość z nich znam dzięki Leśnym Przedbiegom .
No i teraz jak najbardziej uważam Trzebnicę za miasto biegaczy :). Na marginesie dodam, że miesiąc wcześniej, we Wrocławiu pobiegło nas czternaścioro przedstawicieli DTR.

Moja "recenzja" Poznania
Z trzech jesiennych wielkich polskich maratonów Poznań i Wrocław oceniam bardzo wysoko (może ze wskazaniem na Wrocław).
O uznaniu biegaczy dla Poznania świadczy największa w Polsce frekwencja. Maraton ten w bardzo krótkim czasie (jest bardzo młody) ZAPRACOWAŁ SOBIE na pozycję lidera w Polsce.
Organizacja biura na medal - panie w informacji wszystko wiedziały i nawet były zaopatrzone w mapki Poznania, na mecie/starcie ciepłe zaplecze, gorące prysznice i dużo miejsca, organizator zapewnił bezpłatne noclegi, a kibice i wolontariusze - mimo, że było zimno i padało byli wspaniali.
Organizatorzy trochę wtopili sprawę męskiej elity, bo zaprosili czterech ciemnoskórych łowców nagród, na co nasza krajowa czołówka zareagowała, tak, że olała Poznań. Zaś Kenijczycy jak tylko się zorientowali, że nie mają konkurencji, pobiegli wolniutko - tylko na tyle, żeby zebrać główne nagrody jak najmniejszym wysiłkiem. Stąd tegoroczny wynik panów w Poznaniu nie był imponujący.
Za to dziewczyny spisały się na medal: 5 pań pobiegło poniżej 3 godzin!!!
Jeśli chodzi o kibiców, to Poznań zaczyna gonić, dotąd bezkonkurencyjne, Dębno. Byłam naprawdę wzruszona, że mimo zimna i deszczu, tak wspaniale nas zagrzewali do walki. No i niezwykła sprawa: ŻYCZLIWOŚĆ KIEROWCÓW !!! - wszak im najbardziej "przeszkadzamy" i chyba nie ma lepszego wyznacznika na pozytywne podejście mieszkańców.
No i jak jestem przy kibicach, to kiedy zobaczyłam wśród nich znaną mi Trzebniczankę, to mnie zamurowało.
W Poznaniu było chłodno i padało. Zawodnikom się co prawda dobrze biegło, ale po biegu wychłodzenie dawało się we znaki.
Organizatorzy niestety zmienili w tym roku trasę biegu. Niestety, bo wycięli z niej Stary Rynek, co bardzo zubożyło ją estetycznie. Jest teraz może bardziej wyścigowa, ale moim zdaniem więcej straciła niż zyskała.
Teraz zapowiada mi się kilkumiesięczna przerwa w maratonach - chyba popadnę w depresję.
Będzie w międzyczasie Bieg Sylwestrowy w Trzebnicy, ale mimo tego, że to urocza impreza, to jednak maratonem nie jest.

i.kaliciecki@wp.pl
Wielkie gratulacje za tak dobry czas, i walkę do ostatnich metrów co widać na fotkach - zazdroszczę Ci tego...

gmp3
test